KPW OLDTOWN

23.07.2016

18:00

LOTNISKO KLUCZEWO
73-100 Stargard

Oldtown jest coroczną, tygodniową imprezą odbywającą się na terenie Lotniska Kluczewo w Stargardzie. Przez tydzień uczestnicy wydarzenia przemierzali lotniskowe pustkowia w ramach Live Action Role Play, którego tematyką były czasy po wojnie nuklearnej. Zwieńczeniem całego festiwalu była gala KPW – Dwieście osób zebranych na Arenie pod gołym niebem oczekiwało emocji, wrażeń i krwi.

ROBERT STAR def. GREG

Podczas, gdy całe wydarzenie przypadło do gustu Robertowi, Greg był zniesmaczony, co zdecydował się pokazać na niepokornej gwieździe rocka. Gdy kolejne sposoby zawodziły, Greg – ku protestom sędziego – zdecydował się zaatakować Roberta łańcuchem. Robert jednak uniknął uderzenia i zaraz potem wykonał na Gregu Rockstar Hangover, kończąc walkę.

Hardcore Match
DAMIAN LAMBERT def. KASZUB

Jeszcze zanim walka się rozpoczęła, Lambert zaatakował Kaszuba, po czym szybko ewakuował się z ringu w poszukiwaniu fantów. Wyjęcie krzesła, a następnie kija do kendo tylko nakręciło nastroje na widowni. Po chwili  w ruch poszło wszystko, co tylko mogło wywołać rozległe obrażenia – od jarzeniówek, przez drabinę, na kiju baseballowym kończąc. Eskalację brutalności zakończył krwawiący zewsząd Damian Lambert, który po uderzeniu Kaszuba sporych rozmiarów jarzeniówką, wykonał mu Powerbomba na kolejną. Po walce Damian nawet nie poczekał na ogłoszenie zwycięzcy i skierował się do wyjścia.

PETER PANNACHE def. DAVID OLIWA

Zarówno Peter, jak i David do walki podeszli z respektem do swojego oponenta. Równomierna wymiana ciosów, okraszona rozmaitymi okrzykami publiczności, reagującej na sytuację w ringu. Kiedy tylko Davidowi wymsknęło się “Kurde” – publika od razu odkrzykiwała “Nie przeklinaj!”. Walkę zakończył Peter Pannache, wykonując Corkscrew Splash.

KAMIL ALEKSANDER def. GRACJAN KORPO

Zarówno walka, jak i widzowie zaczynają coraz dobitniej irytować Gracjana. Wbrew wrzaskom publiki, Korpo jednak ani nie “wziął Kamila w leasing”, “rozłożył go na raty”, czy “wypełnił mu PITa”. Walkę wygrał Kamil Aleksander, który wykorzystał niepewny chwyt Gracjana przy DeadLine, skontrował i ponownie udowodnił, że zasługuje na tytuł Pretendenta.

3v2 Handicap Match
PIĘKNY KAWALER & GREG def. ROBERT STAR, BIANCA, DAVID OLIWA

Ledwo rozległa się wieść, że następny zawodnik pochodzi z okolic, rozległa się wrzawa. Spora gromada ludzi stanęła w szpalerze otaczającym szlak Pięknego Kawalera (z Gregiem u boku) na ring. Wielu ludzi przyjęło go niczym boga polskiego wrestlingu. Ci sami ludzie chwilę później totalnie się od niego odwrócili – poczuli się głęboko urażeni, gdy zawodnik ze Szczecina stwierdził, iż w odróżnieniu od tutejszej publiki, bardzo ceni sobie higienę osobistą, nazywając Oldtown syfem, kiłą i mogiłą. Przeciwna drużyna składała się z Bianki, Roberta Stara oraz Davida Oliwy. Kawaler szybko skierował walkę pod swoje dyktando, znęcając się najpierw nad Biancą, potem nad Robertem. Szalę zwycięstwa zrównoważyło dopiero wejście Davida Oliwy. Jednakże koniec końców to właśnie on otrzymał Jajachę od Kawalera, wykorzystującego odwrócenie uwagi pozostałych członków drużyny Davida.