Mówi się, że nie należy igrać z ogniem. Jednak to powiedzenie z pewnością nie tyczy się Zefira! Młody zawodnik rosteru KPW udowadnia nam, że nie tylko poskromił ten żywioł, ale i niestraszne mu niebezpieczne powietrzne akrobacje. Jego niesamowity wyczyn z ostatniej gali na długo pozostanie w pamięci naszych fanów oraz całej federacji. 10 czerwca zamaskowany zawodnik stawi czoła kolejnemu wyzwaniu w swojej dynamicznie rozwijającej się karierze. Na drodze młodego luchadora stanie reprezentant nowego tag teamu – Michał Fux. “Fux to charyzma, zgranie, determinacja oraz gorąca krew pulsująca w rytmach szalonych lat 80″ – tak mówią o sobie bracia i jest to idealne podsumowanie tej energicznej i żywiołowej dwójki. Jednak tym razem do pojedynku z Zefirem, Michał będzie musiał stanąć sam, co będzie dla niego pierwszym takim sprawdzianem. Czy Zefirowi uda się poskromić ognisty temperament jednego z braci i tym samym odnieść pierwsze zwycięstwo w karierze? Czy może energia, która przepełnia Michała okaże się żywiołem, którego nie da rady zatrzymać? Mimo, że między zawodnikami nie ma złej krwi i darzą się wzajemnym szacunkiem, obaj są głodni zwycięstw. Zatem możemy się spodziewać dynamicznej, zażartej walki, oraz solidnej dawki emocji.